sobota, 6 grudnia 2014

Puszka na kwiaty

Przy okazji wizyty na budowie rzuciła mi się w oczy puszka po farbie - służyła jako tymczasowy pojemnik na drobny złom. Pomyślałam, że jak ją pomaluję, to będzie z niej fajna osłonka na doniczkę do ogrodu.
Niestety jedyna farba, jaką miałam do metalu była srebrna - plus taki, że nie wymagała podkładu i można nią było malować na rdzę. Niech i będzie. Projekt miał być niskobudżetowy i chciałam wykorzystać to co miałam.
Oczywiście nie mogłam jej tylko pomalować - musiały być dodatkowe "ozdóbki" ;-) Przykleiłam róże wycięte z serwetki (nie wiem, czy wikol je "utrzyma" jak puszka będzie poddana warunkom atmosferycznym - podobnie jak lakier do drewna, którym zabezpieczyłam całość).
Aby zdążyć na "Siłownię Twórczą" markerem dopisałam "Ogród" - nie był to dobry pomysł i puszka nie wygląda tak jak chciałam, ale na pewno ją jeszcze kiedyś przerobię.




1 komentarz:

  1. Oh ten Twój Patynowy Domek będzie tak wymuskany jak nie wiem co! :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania :-) Z góry dziękuję za wszystkie wpisy :-)

zobacz także inne posty