sobota, 19 kwietnia 2014

Dojrzałam do bloga...

Stało się - bloga mam i ja. Choć taka "nowoczesność" do mnie nie pasuje i nowinki techniczne w ogóle mnie nie kręcą, to sama uwielbiam oglądać i czytać różne blogi.
Od jakiegoś czasu słyszałam, że powinnam założyć bloga i dzielić się swoimi pracami i pomysłami - wykręcałam się brakiem czasu (ale i też nie czułam takiej potrzeby, aby pokazywać całemu światu jakieś tam wyszywanki itp., skoro tego w sieci jest aż tyyyyyle - i to lepszych od moich). Impulsem (a właściwie nie impulsem, a "zaczątkiem") był kontakt z Agą Jarzębinową z blogu "Hafty Jarzębinowe". Niemal równocześnie moja dobra koleżanka (rzec by lepiej było psiapsióła, lecz nie wiem czy to nie zbyt poważne w stosunku do Niej i czy zasłużyłam by tak się tytułować, bo przecież przyjacielem w jedną stronę się być nie da) stwierdziła to samo. W końcu dojrzałam i decyzja zapadła. Jednak z dnia na dzień bloga założyć nie mogłam, bo przecież musiałam się do tego dobrze przygotować - wymyślić nazwę i logo ;-) Grafikiem nie jestem, więc przyszło mi to z trudem, ale jak na samouka, to nawet jestem z siebie zadowolona, choć do ideału daleko.

Patynowy Klucz - długo myślałam nad nazwą, bo chciałam, aby odzwierciedlała treść. Cały czas moje myśli krążyły wokół "klucza"...
Bo własny klucz, do własnego domu to moje marzenie, które właśnie się spełnia, a nasz domek właśnie się rodzi.
Po długiej "ciąży" przyszedł etap na szczęśliwe rozwiązanie i napawam się każdą setną sekundy jego powstawania. Moje poczucie piękna (jakże przecież względne) ewoluowało tak, że na chwilę obecną potrafię zachwycić się kawałkiem betonu, który ma "znaczenie". Dla mnie oczywiście. Bo dla innych niekoniecznie. Piękna jest ta cegła, która składa MOJĄ ścianę, zwłaszcza ten fragment pieczołowicie ułożony przez Męża :-), ale słyszałam już kilka razy, że powinnam ją otynkować i okleić cegiełkami, żeby "ładniej wyglądała"... Tak samo może być z tym blogiem... Niech i więc będzie. Dojrzałam. Dam radę.

Klucz symbolizuje ponoć władzę, życie, wierność, opiekę, wtajemniczenie, wyzwolenie, wiedzę, rozwagę, tajemnicę i dyskrecję. Poza władzą (choć niekiedy lubię mieć coś do powiedzenia :P) wszystko to do mnie pasuje - tak subiektywnie.
Myślę, że Słownik Symboli powinien jeszcze dopisać cierpliwość ;-) Bo klucz kojarzy mi się z domem (własnym  = wyzwolenie!), a potrzeba m.in. sporo cierpliwości i wyrzeczeń, żeby go zbudować. I nie mam tu na myśli tylko fizycznego wymiaru, lecz również w odniesieniu "duchowym".

Kiedyś gdzieś przeczytałam, że "mężczyźni budują domy, kobiety je tworzą". Piękne, prawda? I jakie prawdziwe! Bo to my jesteśmy boginiami ogniska domowego. Dopieszczamy nasze wnętrza (ha ha, to też brzmi dwuznacznie ;-) ), ciągle coś zmieniamy, tworzymy, "szukamy sobie roboty" - jak to mówi mój mąż ;-). Ale ja czuję taką potrzebę tworzenia i już! Może i ten blog da temu ujście, bo jakby nie było, to to też jest tworzenie...

Na blogu poznacie moje "drugie życie" (w sumie dla Was-Czytelników to pierwsze ;-) ) - m.in. haft krzyżykowy. Wtajemniczeni wiedzą, że wyszywa się ze schematów wg... klucza. Może nie wszyscy tak nazywają zestawienie potrzebnych kolorów i symboli, wg których powstaje np. obrazek, ale dla mnie zawsze to był klucz.

Pewnie powiązań można by jeszcze znaleźć kilka, ale nie będę już was zanudzać, a co do "patynowego", to lubię to słowo, bo kojarzy się z dawnymi przedmiotami, które właśnie lubię (choć nie mam ich za wiele póki co), ale też z takimi "stylizowanymi" na stare. Bardzo lubię takie dekoracje i chciałbym, aby takich w połączeniu z wiejskim stylem u mnie w przyszłym domku było sporo. Uważam, że nadają ciepły, swojski klimat wnętrzu :-). Mam nadzieję, że uda mi się na tym blogu podzielić właśnie takimi inspiracjami.
"PatyNOWY" ma jeszcze tę zaletę, że zawiera słowo "nowy" (uwielbiam zabawę słowami ;-) ) a z czasem mam nadzieję, że ten nowy klucz, to będzie właśnie do naszego domu :-)

Tymczasem oddaję Wam mój "Patynowy Klucz" - zapraszam! :-)

2 komentarze:

  1. Już mi się u Ciebie podoba :). Wygląd bloga, zdjęcia, rewelacyjna nazwa - sama pamiętam jeszcze jak to było u mnie z tym na początku.
    Mam nadzieję, że zostaniesz w blogosferze na dłużej :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pięknie zaczelas wprowadzając w klimat swojego nowego miejsca! Bede zagladac i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania :-) Z góry dziękuję za wszystkie wpisy :-)

zobacz także inne posty