Przekopałam czeluście internetu i forum muratora, ale nie widziałam ich w żadnej aranżacji. Trudno mi uwierzyć, żeby tak klimatyczna seria była tak mało popularna. Do tego w przystępnej cenie ;-)
Może po prostu inwestorzy, którzy zdecydowali się na "Samarię Village" z serii DOMINO (Ceramika Tubądzin) nie chwalą się swoimi wnętrzami w sieci. Może też taki styl nieco wiejski nie jest modny, a jeśli już ktoś się na niego decyduje, to komponuje go np. przy użyciu... włoskich płytek ;-) Ileż widziałam pięknych wnętrz (kuchni, łazienki), a potem dotarłam do informacji, że płytki są włoskie. No cóż, teraz polskiej wsi szuka się za granicą ;-) Rozumiem jednak, że oferta polskich producentów jest mocno ograniczona, jeśli ktoś gustuje w takich retro, rustykalnych czy wiejskich klimatach.
Ja jednak "stawiam" na polską wieś i daję szansę polskim producentom ;-) Oby tylko się nie okazało, że półprodukty pochodzą np. z Chin :P
Tubądzin oferuje z serii "Samaria Village" zarówno płytki łazienkowe, jak i kuchenne :-) Dużym plusem jest utrzymanie tej samej faktury (struktura piaskowca), koloru (ścienne dostępne w 3 odcieniach, podłogowe w 2) i wymiarów w obu wariantach. Różne są tylko dekory.
Dzięki temu łatwo można utrzymać spójność wnętrz oraz zaoszczędzić na zakupie dodatkowych płytek (w razie pęknięcia lub doliczając zapas na ścinki).
Jak zobaczyłam to zdjęcie aranżacyjne (poniżej) to od razu mnie urzekło :-)
Wiadomo, że o wystroju wnętrz decydują też dodatki (drewniany regał, rama lustra i wiklinowy koszyczek), ale same płytki też idealnie wpasowały się w moją wizję :-)
Kiedyś pewnie nie zdecydowałabym się na beż, bo wydawał mi się mdły i nudny, ale wcale nie musi tak być.
Po pierwsze: dodatki. Można je wymienić i stworzyć inny styl wnętrza jeśli się nam znudzi, a poza tym, do beżu łatwo dobrać inny kolor ;-)
Po drugie: optycznie powiększa wnętrze, więc świetnie nadadzą się do małej łazienki.
Po trzecie: beżowe płytki są jak klasyka - moda minie, a one nie będą wyglądały na przestarzałe - są o krok za modą. Zawsze :-).
Płytka 20 x 20 cm
Płytka dekoracyjna 20 x 5,7 cm
A tutaj z tej samej serii płytki kuchenne. Dekory mimo ograniczonej kolorystyki sprawiają nieco przytłaczające wrażenie, dlatego u mnie będą rozdzielone płytką bez dekoru (płytka z rysunkiem co druga).
Tylko nad kuchenką wykorzystam zamysł projektanta, czyli to, że dekory złożone razem łączą się w większą całość.
Płytki kuchenne (dekory):
chatka
kurka
zboże(?)
Strach na wróble
Dekory kuchenne 20 x 20 cm
Zdjęcia pochodzą z: http://www.ceramika-domino.pl
Pierwszy raz widzę takie wzory płytek i muszę powiedzieć, że są super. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Ja również bladego pojęcia nie miałam, że w pl takie ładne płytki produkują. Mnie się jednak marzą takie w stylu prowansalskim- a takich chyba w pl nie ma.
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak nie mogę się doczekać Twojej kuchni i reszty Domku :))
Aguś, w stylu prowansalskim też są śliczne :-) Życzę spełnienia tego marzenia :-)
OdpowiedzUsuń